Siedzący tryb życia, praca przy komputerze, zajadanie stresu i zmiany hormonalne odbijają się na naszym zdrowiu i wyglądzie. Fałdy na brzuchu szpecą sylwetkę, są powodem frustracji i niezadowolenia z własnego ciała. Jak się pozbyć fałd na brzuchu? Czy tłuszcz to samo zło?
Tytuł jest nieco przewrotny, lecz pragniemy zwrócić Państwa uwagę na inne spojrzenie na własne ciało i na to, jakie możliwości otwiera przed Wami nieestetyczna tkanka tłuszczowa zbierająca się w fałdach na brzuchu.
Tkanka tłuszczowa gromadząca się w okolicach talii, brzucha, na plecach, udach czy w dołach podkolanowych rzadko bywa powodem do zadowolenia i radości. Przeważnie jest raczej przyczyną frustracji i kompleksów. Fałdy na brzuchu, nadmiar tłuszczu w newralgicznych punktach ciała zaburza proporcje sylwetki i wpływa niekorzystnie na mobilność. Nie trzeba dodawać, że otłuszczenie narządów jest niebezpieczne dla zdrowia i może być przyczyną wielu groźnych chorób. Tłuszcz gromadzący się w ciele ma jednak również ogromne zalety. Może być źródłem młodości. W jaki sposób?
Proces starzenia polega na stopniowym, lecz nieuchronnym ubytku cennych dla skóry składników. Kolagen, elastyna i tłuszcz podskórny nadają skórze jędrności i sprężystości. Na starzenie się skóry wpływa wiele czynników:
Na niektóre z czynników mamy aktywny wpływ, na pozostałe jesteśmy poniekąd skazani. Jak odwrócić tę tendencję?
Jednym z najbardziej naturalnych sposobów, by cofnąć czas i przywrócić skórze młodość jest zabieg lipofillingu lub lipotransferu. Co oznaczają te terminy? Lipofilling lub inaczej lipotransfer to zabieg chirurgiczny z zakresu medycyny plastycznej wykorzystujący autogenne (własne) komórki tłuszczowe pacjenta jako materiał do wypełnienie ubytków w skórze dawcy.
Zabieg przeszczepienia tłuszczu święci triumfy w świecie medycyny plastycznej ostatnich lat. Tłuszcz pobrany od pacjenta to naturalny i całkowicie bezpieczny wypełniacz. Nie alergizuje, nie podlega odrzuceniu przez organizm i jest materiałem biologicznie czynnym, to znaczy: „zrasta” się naturalnie z ciałem pacjenta i przywraca skórze młody wygląd i blask.
Zabieg lipotransferu nie powoduje blizn na skórze, gdyż podanie komórek tłuszczowych odbywa się za pomocą cieniutkich kaniul, a nie za pomocą cięć skalpelem. Dodatkową zaletą przeszczepu własnego tłuszczu jest możliwość pozbycia się nadmiaru fałd tam, gdzie jest ich za dużo na ciele. Materiał do przeszczepu pozyskuje się poprzez zabieg liposukcji miejsc dotkniętych otłuszczeniem.
Komórki własnego tłuszczu są używane do wypełnienia zmarszczek. Lwia zmarszczka na czole, dolina łez pod oczami, bruzdy nosowo-policzkowe, zmarszczki przy kącikach oczu można skutecznie i naturalnie zniwelować za pomocą lipotransferu. Ponadto panie, które pragną powiększyć biust, wyrównać jego asymetrię lub po prostu ujędrnić piersi, mogą z powodzeniem poddać się zabiegowi lipofillingu. Przeszczep komórek tłuszczowych jest uważany również za znakomitą metodę poprawiającą jakość życia paniom po mastektomii.
Lipotransfer jest jedną z niewielu skutecznych metod w walce z rozstępami i zbliznowaceniami. Komórki tłuszczowe podane w zmienione bliznami miejsca potrafią przebudować strukturę komórkową i zrewitalizować skórę. Mogą się o tym przekonać np. młode mamy, które zgłaszają się do klinik medycyny plastycznej po okresie ciąży i karmienia piersią. Młode mamy często skarżą się na zmienione ciążą i macierzyństwem ciało. Chirurgia plastyczna oferuje takim osobom kompleksowe zabiegi przywracające pacjentkom szczuplejszy i atrakcyjniejszy wygląd. Zabieg „mommy makeover” polega na ujędrnieniu piersi, podniesieniu ich, na plastyce powłok brzusznych i wymodelowaniu odcinka nad spojeniem łonowym. Odessanie tłuszczu i podanie go np. w opadnięte po karmieniu piersi łączy dwa zabiegi w jeden.
Lipofilling jest proponowany pacjentom rozważającym lifting twarzy i szyi. Przynosi znakomite rezultaty zarówno u osób starszych, jak i młodszych.
Zabieg przeszczepu tłuszczu odbywa się w trzech etapach. Pacjent zostaje znieczulony miejscowo lub całkowicie. Następnie za pomocą liposukcji, pobiera się tłuszcz z miejsc, gdzie zebrało się go za dużo na ciele pacjenta. Komórki tłuszczowe zostają poddane odwirowaniu, by otrzymać najcenniejszy materiał. Tłuszcz do przeszczepu pozyskuje się w trzech stanach skupienia, w zależności od tego, gdzie chirurg zamierza go podać. I tak w najcieńsze zmarszczki, np. przy oczach, podaje się płynną emulsję pozyskaną w trakcie wirowania z własnych komórek tłuszczowych. Większe bruzdy, głębokie zmarszczki czy ubytki uzupełnia się cięższą konsystencją tłuszczową, a do zabiegu powiększania czy uzupełniania piersi używa się największego skupienia komórek.
Podanie tłuszczu odbywa się bez cięć chirurgicznych. Dzięki temu na skórze nie powstają blizny, a rekonwalescencja przebiega błyskawicznie.
